![](https://przemysl40.co.pl/wp-content/uploads/2018/01/Fotolia_176658122_S.jpg)
Coraz więcej polskich pracowników zasila czeskie firmy. Praca w czeskich fabrykach wiąże się nie tylko z lepszym zarobkiem, ale także z możliwością obcowania ze sprzętem o wiele wyższej jakości technicznej, niż sprzęty wykorzystywane do produkcji przemysłowej w naszym kraju. Wystarczy porównać choćby taśmy produkcyjne. U naszych południowych sąsiadów zaobserwować można znacznie większe innowacje i rozpęd technologiczny.
Podczas gdy polskie przedsiębiorstwa zaopatrują się w nowe taśmy w tempie raczej powolnym, czeski inwestor potrafi na jednej hali produkcyjnej zainstalować trzy taśmy produkcyjne, co bardzo usprawnia pracę przy zespole wieloosobowym. Polskie przedsiębiorstwa, mimo że z kapitałem zachodnim, rozwijają się wolniej pod kątem wyposażenia hal produkcyjnych. Co jest tego przyczyną?
Czy to nasza typowo polska opieszałość, problemy z logistyką czy nierzetelne dysponowanie kapitałem? Właściwie można powiedzieć, że wszystko po trochu. W Czechach dostrzega się podejście do maszyn z większą precyzją. Eliminuje się wszelką amatorszczyznę i naprawianie technicznych mankamentów metodą „prób i błędów”, co dla nas, Polaków, jest dość charakterystyczne.
Czesi są do przodu
W Czechach obecnie coraz częściej spotyka się wielopoziomowe taśmy produkcyjne. Praca przy nich wymaga wytężonej uwagi i pilnowania całego cyklu przepływu określonych produktów, ale wiąże się także z komfortem widoczności surowców i towarów w obszarze produkcyjnym. Czesi korzystają z nowoczesnych taśm produkcyjnych, pochodzących najczęściej z amerykańskich firm zajmujących się fachowym projektowaniem i opracowaniem technicznym tych maszyn. Dzięki amerykańskim taśmom produkcyjnym na ekspansywnych działaniach produkcyjnych zyskuje szeroka dziedzina przemysłu. Najbardziej rozwiniętym i godnym podziwu przemysłem w Czechach jest przemysł samochodowy. To właśnie tam używa się najwięcej taśm produkcyjnych oraz wyciągów.
Charakterystyczna powierzchnia taśm pokryta jest warstwami ochronnymi, dzięki czemu nawet po wielokrotnym czyszczeniu środkami chemicznymi powłoka zachowuje estetyczny wygląd i nie są widoczne zatarcia powstające w wyniku pracy i ciągłego przesuwania się taśmy.
Polacy, uczcie się
Czas to pieniądz, więc taśmy z długim stażem pracy często wspomaga się także dodatkowym zasilaniem awaryjnym. Dzięki temu nie ma mowy o nagłej usterce i zatrzymaniu cyklu pracy, który zawsze wiąże się ze stratami finansowymi.